Nie należy się martwić, jeżeli dziecko mówi 20 zamiast 50 słów. Jednak normy są po to, żeby rodzice mogli sprawnie zareagować na wypadek poważnych odstępstw i pomóc maluchowi. Poniżej znajdziesz kilka powodów, które powinny zachęcić Cię do udania się po poradę do specjalisty [1] .
Dlaczego 3-letnie dziecko nie mówi? Odpowiedz na pytanie, dlaczego dziecko nie mówi w wieku 3 lat, może być inne. Najczęściej przyczyniają się do tego następujące czynniki: Różne rodzaje uszkodzeń słuchu. Jeśli dziecko nie słyszy dobrze, będzie ono słabo rozumiane przez matkę i tatę. Dzisiaj, od urodzenia dziecka, możesz
Wady wymowy (inaczej zaburzenia artykulacji) bardzo często kojarzone są z tym, że dziecko (a w późniejszych latach dorosły) nie potrafi poprawnie wymawiać poszczególnych głosek, które występują w ogólnopolskim systemie językowym. Mowa spontaniczna jest zniekształcona, niezrozumiała dla innych lub niechlujna.
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein Logopedia , Gdańsk. 67 poziom zaufania. Witam. 2 letnie dziecko (jak podają źródła naukowe) powinno już wypowiadać około 200-300 słów i budować proste zdania. Pani 4-letni Synek mówi pojedyncze słowa i nie wypowiada się zdaniami. To bardzo niepokojący symptom. Synek ma znacznie opóźniony rozwój mowy.
Każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym rytmie. 1. Rozwój poznawczy i motoryczny dziecka 2-letniego. 2. Rady dla rodziców dziecka 2-letniego. 1. Rozwój poznawczy i motoryczny dziecka 2-letniego. Kolejne etapy rozwoju dziecka od urodzenia zakładają opanowanie określonych czynności.
Nie potrafi i nie chce wymówić swojego imienia, jak próbuje go uczyć nie chce mówić jedynie pokazuje. Jedyne imię jakie powtarza i kojarzy to imię dziadka Marian, oraz rozpoznaje po znaczkach na samochodach jak marka samochodu i nazywa je. Oczywiście nie wszystkie zrozumiale, ale fiat, skoda tak, na opla mówi optel.
CA8vyBN. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-02-21 22:22:27 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Temat: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? Witam. Moja 4 letnia córka nie lubi mojej mamy, a swojej babci. Nie chce z nią rozmawiać, ignoruje jej pytania, kiedy babcia chce ją przytulić ta znajdzie wymówkę aby tego nie zrobić. Cały czas babci stawia kontrę. Niekiedy są takie dni kiedy musi ją odebrać z przedszkola wtedy także źle się zachowuje, nie chce iść z moją mamą grzecznie za rękę, wyrywa się itd. Tłumaczę mojemu dziecku, że to brzydko, że babci jest przykro, że ja wymagam od niej aby była wobec babci grzeczna i się słuchała kiedy razem wracają z przedszkola, ale to pomaga dosłownie na jeden, dwa dni. Mojej mamie jest z tego powodu bardzo przykro, rozważa nawet wyprowadzkę z domu (mieszkamy razem) właśnie z tego powodu. Mi się wydaje, że jednak mojemu dziecku ten etap minie i brak sympatii wobec babci. Nie wiem co z tym zrobić, jak wpłynąć na córkę żeby zmieniła nastawienie i jak wytłumaczyć mojej mamie, że to tylko dziecko. 2 Odpowiedź przez Cyngli 2015-02-21 22:23:54 Cyngli Gość Netkobiet Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Wybacz, że o to pytam, ale... jesteś całkowicie pewna, że Twoja mama nie zrobiła dziecku (może niechcący) jakiejś krzywdy?Dzieci w tym wieku z reguły uwielbiają swoje babcie/dziadków/ciocie/etc. Musiało coś się stać. 3 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-21 22:31:13 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Nie wydaje mi się. Moja mama nawet w sytuacjach kiedy karciłam z jakiegoś powodu moją córkę stawała w jej obronie, wręcz uniemożliwiała mi wyegzekwowanie pewnych rzeczy od niej co bardzo mnie denerwowało bo później córka robiła co jej się żywnie podobało. Naprawdę nie wiem co się mogło stać. Pomiędzy mną a moją mamą często jest jakiś konflikt, niekiedy potrafi doprowadzić mnie do łez przy mojej córce wtedy widzę, że mała to negatywnie odbiera. Czy takie sytuacje mogły to spowodować? 4 Odpowiedź przez Cyngli 2015-02-21 22:33:57 Cyngli Gość Netkobiet Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Myślę, że tak. Może mała widzi, że się kłócicie i wywnioskowała z tego, że mama nie lubi babci - więc ona też nie musi. 5 Odpowiedź przez Jozefina 2015-02-21 22:39:17 Jozefina Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-07 Posty: 1,530 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Może jej przejdzie? Mój młody tez nie przepadal za babcią. W zasadzie wyraźnie jej nie lubił tak do 4 roku życia. A później mu przeszło. Wprawdzie dalej ma odrobinę rezerwy ale już zdecydowanie nie ma niechęci. 6 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-21 22:41:36 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Może faktycznie. Moja mama na pewno nic złego jej nie zrobiła, kocha ją jak wnuczkę i okazuje to. Nie lubi także kiedy ja rozmawiam z moja mamą, odciąga mnie gdzieś na bok, prosi żebym nie rozmawiała z babcią, mam być tylko z nią i dla niej na wyłączność. Staje się to naprawdę coraz bardziej niekomfortowe, moja mama jest pełna żalu, córka nie słucha moich próśb i nie wiem co mam zrobić żeby te relacje się poprawiły. 7 Odpowiedź przez Cyngli 2015-02-21 22:50:05 Cyngli Gość Netkobiet Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Może taki etap, że tylko mama teraz bym jednak obserwowała. 8 Odpowiedź przez Ewika99 2015-02-21 22:53:48 Ewika99 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Hotelarz, a na razie: mama ;) Zarejestrowany: 2013-10-18 Posty: 1,670 Wiek: 29 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? klaudia2015 napisał/a:Może faktycznie. Moja mama na pewno nic złego jej nie zrobiła, kocha ją jak wnuczkę i okazuje to. Nie lubi także kiedy ja rozmawiam z moja mamą, odciąga mnie gdzieś na bok, prosi żebym nie rozmawiała z babcią, mam być tylko z nią i dla niej na wyłączność. Staje się to naprawdę coraz bardziej niekomfortowe, moja mama jest pełna żalu, córka nie słucha moich próśb i nie wiem co mam zrobić żeby te relacje się najpierw zadbaj o SWOJE relacje z mama? Zeby dziecku dac prawidlowy wzorzec zachowania? Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili Przed przeczytaniem skonsultuj się lekarzem lub farmaceutą, gdyż każde słowo niewłaściwie zinterpretowane zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu 9 Odpowiedź przez Jozefina 2015-02-21 23:03:40 Jozefina Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-07 Posty: 1,530 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? klaudia2015 napisał/a:Może faktycznie. Moja mama na pewno nic złego jej nie zrobiła, kocha ją jak wnuczkę i okazuje to. Nie lubi także kiedy ja rozmawiam z moja mamą, odciąga mnie gdzieś na bok, prosi żebym nie rozmawiała z babcią, mam być tylko z nią i dla niej na wyłączność. Staje się to naprawdę coraz bardziej niekomfortowe, moja mama jest pełna żalu, córka nie słucha moich próśb i nie wiem co mam zrobić żeby te relacje się jak reaguje na innych członków rodziny? 10 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-21 23:34:19 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Dziadka uwielbia, wszelkie zabawy itd. mimo, że mój tato stanowczo potrafi wyznaczyć pewne granice małej. Ojciec mojego dziecka nie żyje ze mną, relacje są w sumie zerowe, ale jak przyjedzie i przywiezie jakąś zabawkę to jest ok, aczkolwiek po takiej godzinnej wizycie mała go wygania. Odwiedza nas często moja siostra i też nie pała do niej szczególną sympatią, nie lubi również przebywać pod jej opieką jeśli taka konieczność zaistnieje. 11 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-21 23:39:05 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? Ewika99 napisał/a:Moze najpierw zadbaj o SWOJE relacje z mama? Zeby dziecku dac prawidlowy wzorzec zachowania?Relacje nie są tragiczne, moja mama jest specyficzna nieco, wydaje jej się, że w każdym aspekcie ma rację. Nasze jakieś spory nie zdarzają się codziennie, raz w miesiącu jakiś konflikt, który urasta to ogromnych rozmiarów tak naprawdę z niczego, po czym są wylewane wszelkie żale od zarania dziejów. Staram się zawsze ustąpić, żeby było takich patowych sytuacji jak najmniej. 12 Odpowiedź przez Anhedonia 2015-02-22 12:54:52 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? klaudia2015 napisał/a:Dziadka uwielbia, wszelkie zabawy itd. mimo, że mój tato stanowczo potrafi wyznaczyć pewne granice małej. Ojciec mojego dziecka nie żyje ze mną, relacje są w sumie zerowe, ale jak przyjedzie i przywiezie jakąś zabawkę to jest ok, aczkolwiek po takiej godzinnej wizycie mała go wygania. Odwiedza nas często moja siostra i też nie pała do niej szczególną sympatią, nie lubi również przebywać pod jej opieką jeśli taka konieczność napisał/a:... raz w miesiącu jakiś konflikt, który urasta to ogromnych rozmiarów tak naprawdę z niczego, po czym są wylewane wszelkie żale od zarania dziejów. Staram się zawsze ustąpić, żeby było takich patowych sytuacji jak mała jest po prostu lubi tego lubi, za kim nie przepada, to... nie to dużo mądrzejsze niż żądanie sympatii warto wytłumaczyć, że czasem jedna bądź druga mniej lubiana osoba będzie sprawować nad nią opiekę (bo nie ma się innego wyboru) NIŻ wymuszać okazywanie fałszu? Mamie warto tez zwrócić uwagę, iż i ona nie za wszystkimi JEDNAKOWO przepada. Dziecko to robi w sposób naturalny i pozbawiony hipokryzji. "Dojrzały" zrozumie - niedojrzały będzie stawiał nierealistyczne nie w dziecku jest problem a w babci. I mówię to w pełni świadomie. Jako raz NIE ustąp... dla świętego spokoju? "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 13 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-22 21:08:09 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? Ma pani rację, pani Anhedonio. Moja córka jest małą osóbką, ale z charakterem. Brak sympatii wobec babci jest codziennością, nie wiem nawet kiedy to się zaczęło. I uważam, że jej zachowanie nie szokuje tak jak właśnie to, że babcia się obraża na nią. Oczywiście ja jestem obwiniana za to. Raz nie ustąpić..;) Mam 27 lat i moja mama nie potrafi pogodzić się, z tym że jestem dorosła. Uważa, że nie poradzę sobie sama, że mój obecny partner też jest najgorszy. 14 Odpowiedź przez Anhedonia 2015-02-22 21:19:39 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? klaudia2015 napisał/a:Raz nie ustąpić..;) Mam 27 lat i moja mama nie potrafi pogodzić się, z tym że jestem dorosła. Uważa, że nie poradzę sobie sama, że mój obecny partner też jest wcale w stosunku do córki nie jestem lepsza to ta narodowa "kwokowatość" Niemniej co do wnuczki... trzeba by spytać babci która z nich jest "TA dorosła" . Mnie tez jedna wnuczka (od drugiej córki) nie specjalnie lubi (przyznam, że z wzajemnością) - grzeczność sobie okazujemy (te tam życzenia, laurki itp.), ale bez wylewności...Obu nam lżej, myślę, że nikt nam nie karze udawać, że jest przeciwnie. Nie da się wszystkich kochać jednako (wbrew obiegowym opiniom).Nie "zabijałabym" szczerości w dziecku. Dorosłemu powinno być łatwiej "łyknąć" taką hmmm... niemiłą "niedogodność"... chyba, że obie są niedorosłe wtedy to fochy na porządku dziennym. Innych wnuczek nie ma? "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 15 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-22 21:35:31 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Jest jeszcze jeden wnuk i relacje między nim a babcią są ok. Moja córka a siostrzeniec to niebo i ziemia siostrzeniec jest starszy, ale to moja córka zawsze dominuje. może i kwokowatość, ale moja mama z żadnym ze swoich dzieci nie ma dobrych relacji. 16 Odpowiedź przez Małpa69 2015-02-23 00:26:42 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? Cynicznahipo napisał/a:Wybacz, że o to pytam, ale... jesteś całkowicie pewna, że Twoja mama nie zrobiła dziecku (może niechcący) jakiejś krzywdy?Dzieci w tym wieku z reguły uwielbiają swoje babcie/dziadków/ciocie/etc. Musiało coś się moja babcia żadnej krzywdy nie zrobiła i bardzo ją kocham a i tak za dzieciaka mówiłam "proszę mnie nie dotykać" wyrywałam się u uciekałam, teraz już chyba się wszscy przyzwyczaili, że ja po prostu taka jestem i to nie znaczy że ich nie kocham, ale też były przeprawy. Tyle że ja byłam taka w stosunku do wszystkich, chyba jedyna osoba od jakiej nie uciekałam i się nie wyrywałam to mój tata, ale też jak wyjechał na szkolenie i go długo nie było to tak się obraziłam że tydzień się nie i dziecko jak każdy innych jednych kocha innych nie, jednych lubi innych nie, czasami nie ma humoru ani ochoty na czułości, co nie zmienia faktu że warto córkę uczyć że mimo wszystko należy być grzecznym, ale bycie grzecznym nie jest równe rzucaniu się babci na szyję 17 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-23 10:52:36 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?Oczywiście ja ją upominam za każdym razem kiedy ta niechęć jest okazywana. Jest to mówienie o tym, że jej nie lubi, wypraszanie babci z pokoju itd. Moja mama płacze, mówi że znienawidzi tą wnuczkę przez jej zachowwnie. To nie jest miłą informacją. 18 Odpowiedź przez Małpa69 2015-02-23 12:11:39 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?WIesz co jeżeli Twoja mama mówi że znienawidzi wnuczkę, nie rozumiejąc że to jednak dziecko, to hmm coś chyba jednak jest nie tak z Twoją mamą a nie z dzieckiem. 19 Odpowiedź przez bbasia 2015-02-23 12:12:38 bbasia Redaktor Działu Psychologia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-12 Posty: 3,001 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? Ale, przepraszam... jakie wypraszanie babci z pokoju... z tego co zrozumiałam, mieszkacie w rodziców, więc to jej mnie, babcia powinna wnuczkę chociaż raz "postawić do pionu", a nie płakać i żalić się po kątach. Napisałaś , że "dziadka uwielbia, wszelkie zabawy itd. mimo, że mój tato stanowczo potrafi wyznaczyć pewne granice małej" Może to jest tą tajemnicą, że dziadek nie da się wziąć pod pantofel i nie pozwala sobie na rządy rozkapryszonej czterolatki. Dzieci są doskonałymi znawcami duszy ludzkiej i doskonale wiedza kogo można sobie podporządkować. A widocznie twoja córka z racji jak piszesz dominującego charakteru wyczuwa słabość u babci i to wykorzystuje. I to bardzo nieładnie wykorzystuje. Może tez słyszała jak wyrażałaś się lekceważąco lub skarżyłaś się na matkę. Dzieci maja czasem uszy jak radary... "W związku z tym, że wraca moda na rzeczy retro mam nadzieję, że zdrowy rozsądek i inteligencja znowu wrócą do łask." 20 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-23 16:05:45 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? bbasia napisał/a:Ale, przepraszam... jakie wypraszanie babci z pokoju... z tego co zrozumiałam, mieszkacie w rodziców, więc to jej mnie, babcia powinna wnuczkę chociaż raz "postawić do pionu", a nie płakać i żalić się po kątach. Napisałaś , że "dziadka uwielbia, wszelkie zabawy itd. mimo, że mój tato stanowczo potrafi wyznaczyć pewne granice małej" Może to jest tą tajemnicą, że dziadek nie da się wziąć pod pantofel i nie pozwala sobie na rządy rozkapryszonej czterolatki. Dzieci są doskonałymi znawcami duszy ludzkiej i doskonale wiedza kogo można sobie podporządkować. A widocznie twoja córka z racji jak piszesz dominującego charakteru wyczuwa słabość u babci i to wykorzystuje. I to bardzo nieładnie wykorzystuje. Może tez słyszała jak wyrażałaś się lekceważąco lub skarżyłaś się na matkę. Dzieci maja czasem uszy jak radary... ;)Rozmawiałam już z moja mamą jakiś czas temu i zasugerowałam, że może właśnie w tym tkwi cały szkopuł. Wszelkie pobłażania i stawanie w obronie mojej córki, wybawianie jej z opresji kiedy mama czegoś wymaga i zakazuje teraz ma swoje efekty. Do babci to nie przemówiło, uważa że to ja jej tak każe. 21 Odpowiedź przez problemy wychowania888 2015-02-24 15:25:33 problemy wychowania888 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-24 Posty: 1 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy?A może po prostu porozmawiaj z dzieckiem zamiast wymyślać różne sytuacje, oczywiście nie bierz ją na krzesło i przesłuchuj, tylko np. podczas zabawy zapytaj, w czym tkwi problem, możesz również podpytywać dlaczego lubi babcie, co lubi z babcią robić, można również zaproponować zabawę córce narysowanie oboje z dziadków. Nieraz dziecko ma takie swoje widzimisię, bądź też jest możliwe że jakaś sytuacja może epizodyczna utkwiła jej w pamięci. 22 Odpowiedź przez klaudia2015 2015-02-25 00:28:14 klaudia2015 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-21 Posty: 10 Odp: 4 letnia wnuczka nie lubi babci, czy to okres przejściowy? problemy wychowania888 napisał/a:A może po prostu porozmawiaj z dzieckiem zamiast wymyślać różne sytuacje, oczywiście nie bierz ją na krzesło i przesłuchuj, tylko np. podczas zabawy zapytaj, w czym tkwi problem, możesz również podpytywać dlaczego lubi babcie, co lubi z babcią robić, można również zaproponować zabawę córce narysowanie oboje z dziadków. Nieraz dziecko ma takie swoje widzimisię, bądź też jest możliwe że jakaś sytuacja może epizodyczna utkwiła jej w Podpytuję, dlaczego tak brzydko się zachowuje wobec babci. Jej wytłumaczenia są raczej trochę takie abstrakcyjne, nic konkretnego, nie przytacza żadnej sytuacji, która mogłaby spowodować ten brak sympatii. Dzisiaj też o to pytałam, a moja córka powiedziała - "widziałaś ten obrazek, który wisi u babci? namalowałam go dla niej więc troszkę ją lubię, ale tylko tak mało troszkę". A dlaczego? Odpowiedzi nie było. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Chwile grozy, szok i niedowierzanie przeżyli mieszkańcy Alabamy. Na jednej z dzielnic Pinson w biały dzień można było spotkać laleczkę Chucky. Gdy w Internecie zaczęły pojawiać się zdjęcia niecodziennego gościa, na jaw wyszła prawda. Mieszkańcy mogli spotkać na swojej drodze żywą laleczkę Chucky (Facebook) 1. Zagadkowa postać u jednych wzbudziła strach, a u innych śmiech Fani horrorów z pewnością doskonale znają klasykę gatunku - serię filmów z laleczką Chucky. Niemałym zaskoczeniem okazało się dla mieszkańców jednego z osiedli, spotkanie z żywym Chuckym. Czy opętana laleczka powróciła i zaczęła terroryzować mieszkańców Alabamy? Taki widok mógł przerazić niejedenego. W rzeczywistości okazało się, że jest to przebrany 5-letni chłopiec o imieniu Jackson. Sprawił on, że na niejednej twarzy pojawił się uśmiech, ale na pewno też wiele serc zabiło szybciej ze strachu. Lokalna społeczność komentuje to niespodziewane spotkanie. Mieszkanka - Kendra Walden napisała na Facebooku wiadomość do rodziców chłopca przebranego w przerażający kostium. "Drodzy rodzice małego chłopca (…) zabierzcie swoje dziecko. Prawie miałam atak serca". Dodała także, że zrobiła mu kilka zdjęć i stwierdziła, że jest to bardzo zabawne. Mama chłopca rozpoznała na zdjęciach swojego syna (Facebook) Nie tylko ona spotkała Jacksona, a zdjęcia wystawione w mediach społecznościowych otrzymały ponad 15 tys. komentarzy. Udostępniono je już 103 tysiące razy. "To przerażające i genialne jednocześnie!" - czytamy komentarz jednego z użytkowników serwisu społecznościowego. "Czy możecie sobie wyobrazić takie spotkanie twarzą w twarz?" - pyta inny. 2. Mama chłopca nie wiedziała o nietypowym hobby syna Mama 5-latka, Britnee Reed udzieliła wywiadu dla stacji telewizyjnej WDHN. Powiedziała w nim, że Jackson przebrał się za laleczkę Chucky na Halloween. Przebranie tak spodobało się chłopcu, że często nosi ten kostium w domu i poza nim. Mama chłopca rozpoznała na zdjęciach swojego syna (Facebook) Reed mówi, że jej syn ma taki charakter. „Przebiera się w różne kostiumy przez cały tydzień. Uwielbia rozśmieszać ludzi”. Dodała również, że nie była świadoma tego, że 5-latek chodzi po osiedlu przebrany. Pierwszy raz zdjęcia żywego Chucky pokazał jej współpracownik, mówiąc, że to jest coś, co byłby w stanie zrobić jej syn. Gdy zobaczyła zdjęcie, zdała sobie sprawę, że to on. Mały Jackson stał się sławny. Jego oraz całą rodzinę trochę przytłoczyła ilość komentarzy. Większość z nich była pozytywna. Chłopiec dostał też kilka zaproszeń na urodziny i inne wydarzenia. Grzecznie odmówił, jednak przyznał, że nadal chce straszyć tylko członków swojej społeczności. Małorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Polecane polecamy
UMÓW SIĘ DO LEKARZAWięcejfora i grupy wsparciapytania do lekarzylekiJESTEŚ LEKARZEM?ZALOGUJ SIĘZAŁÓŻ PROFILDODAJ KALENDARZ DO SWOJEGO PROFILUZAKTUALIZUJ SWÓJ KALENDARZdzielnicaBrak wynikówpłeć lekarzaKobietaMężczyznaLekarz dziecięcyStrona główna2-letnie-dziecko-nie-mowi15 wynikówZakład Rentgena i USG - WyrobekZweryfikowany profil - informacje o placówce zostały sprawdzone i potwierdzone przez pracowników placówka posiada wysoki poziom zaufania. Oznacza to, że należy do grupy placówek, które oferują wysoką jakość świadczonych usług oraz chętnie pomagają swoim informacji o placówceSmoleńsk 25a/2, KrakówPro Ortodont Centrum Stomatologii i Ortodoncji Arleta NawrolskaZweryfikowany profil - informacje o placówce zostały sprawdzone i potwierdzone przez pracowników placówka posiada wysoki poziom zaufania. Oznacza to, że należy do grupy placówek, które oferują wysoką jakość świadczonych usług oraz chętnie pomagają swoim informacji o placówceFiltrowa 59/2, WarszawaŚwiętokrzyskie Centrum Psychoterapii i Terapii przez SztukęZweryfikowany profil - informacje o placówce zostały sprawdzone i potwierdzone przez pracowników placówka posiada wysoki poziom zaufania. Oznacza to, że należy do grupy placówek, które oferują wysoką jakość świadczonych usług oraz chętnie pomagają swoim informacji o placówceŻytnia 14A/2, KielceSpecjalistyczna Praktyka Lekarska Neurologia - JanasZweryfikowany profil - informacje o placówce zostały sprawdzone i potwierdzone przez pracowników placówka posiada wysoki poziom zaufania. Oznacza to, że należy do grupy placówek, które oferują wysoką jakość świadczonych usług oraz chętnie pomagają swoim informacji o placówceZiołowa 68/2, KatowicePracownia PsychologicznaZweryfikowany profil - informacje o placówce zostały sprawdzone i potwierdzone przez pracowników placówka posiada wysoki poziom zaufania. Oznacza to, że należy do grupy placówek, które oferują wysoką jakość świadczonych usług oraz chętnie pomagają swoim informacji o placówceos. Wichrowe Wzgórza 11c/2, PoznańStrona 48 z 61POPRZEDNIE4647484950NASTĘPNE
Może wy mieliście podobny problem, znacie jakieś ćwiczenia aby pomóc maluszkowi rozwinąć mowe? A może nie słyszy i dlatego nie mówi? Moje mówiło, ale strasznie niewyraźnie a miało 4 lata. Teraz mu się dziób nie zamyka. Słyszy, wszystko rozumie, wykonuje pojecenia byłam u logopedy i wszystko jest dobrze tylko trzeba czekac. Chcialabym mu pomóc wypowiedziec te piersze słowa bo jak na razie to głównie dogadujemy w ten sposob ze dziecko pokazuje o co mu chodzi co chce. Moje dziecko zaczęło mówić w wieku 4 lat i tak samo jak ty, martwiłam się tym strasznie. Chodziłam od logopedy do logopedy, a oni wszyscy kazali czekać. I mieli rację, mówi teraz nawet przez sen: ) Musisz uzbroić się w cierpliwość i co najważniejsze, nie porównywać do innych dzieci. Zobaczysz, przyjdzie taki dzień, że będziesz zatykać jeszcze uszy :). Vivvi a może wykonywałaś jakieś ćwiczenia z dzieckiem? Jak tak to mogłabyś mi napisać? Dobry logopeda jest na zwyciestwa polecam. Opiekowalam sie dziewczynka, ktora zaczela mowic jak miala 3, 5 roku. Trzeba byc cierpliwym i spokojnie czekac, a wszystko bedzie oki :) pozdraiwam i zycze cierpliwosci :). Mam dwoje dzieci, z których każde zaczęło mówić po przekroczeniu 3 -go roku życia. Usłyszałam wtedy, że dojrzałość aparatu mowy to sprawa indywidualna... ale także i przekazywana w genach. Pozdrawiam. Dziekuje wszystkim :).
(7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:24 Witam mam synka 2 lata i 2 miesiące i niestety nie mówi czy już pora do logopedy? A jak było u Was? 2 3 ~Mikronezja (7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:33 Może być tak, że lada moment zacznie mówić, ale jeśli nie mówi nawet mama, tata, baba itp., to do logopedy czas. 2 2 ~jo (7 lat temu) 28 maja 2015 o 22:35 Moje dziecko ma 14 lat. Jak miał dokładnie 2 latka powiedział pierwsze zdanie"mama mliko". Dziś buzia mu sie nie zamyka i jest bardzo dobrym uczniem😌. Więc spomoj nie... 😃 3 2 ~Mamma (7 lat temu) 29 maja 2015 o 00:18 Moj tez ma tyle lat i mówi mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, gra ;), kółko, buła, nie ...i to chyba wszystko co mówi, oprócz tego pierwsze sylaby np. ba ... bajka, bu..bujać itp Poki co nie myślałam o logopedzie ale fakt jest taki że jego starsza siostra już zdaniami klepała w tym wieku :/ 2 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 09:45 Moj mowi tylko da nie si do tego dzwiekonasladowcze i niewiele po swojemu. Stary u mnie tez juz zdania budowal. 2 0 ~lucy (7 lat temu) 29 maja 2015 o 13:11 Moje dziecko w wieku 2 lat nic nie mówiło, jak miał 2 lata i 4 miesiące poszedł do przedszkola i zaczął mówić z dnia na dzień. Logopeda niewlele pomoże, raczej odsyłają i każą przyjść jak skończy 3 lata. 9 0 ~mka (7 lat temu) 29 maja 2015 o 14:22 My bylismy u neurologopedy i stwierdzila opozniony rozwoj mowy mowiac ze 2 latek powinien mowic ok 300 slow i budowac 2 wyrazowe zdania. Problem w tym ze maly nie wspolpracuje przy stoliku a nie chce na sile go zrazac. Inny logopeda stwierdzil ze mu powiedziane zawsze na krowe to wlasnie pierwsze slowa tylko ze naturalnym mi sie wydawalo ze pierwsze slowa to mama tata baba swiadomie wypowiedziane do danych osob a synek mowi mamama ale nie jest to skierowane do mnie 4 4 ~Mamma (7 lat temu) 29 maja 2015 o 17:39 Wow, 300 słów, to mojemu daleko jeszcze do prawdziwego dwulatka ;) 8 1 ~Joanna (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:01 dajcie spokoj tym 2latkom, jezuuu, 300 słow, no i co jeszcze? liczyc do 50ciu, i jak odstaje od normy to koniecznie na terapię...jakas idiotka z tej lekarki, poczekaj spokojnie do 3 rż., ważne ,zeby dziecko robiło postepy i rozumiało co się do niego mówi, niekoniecznie mówiło,ale komunikowało się na tym etapie 14 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:42 Mój synek starszy w wieku 2 i 4 mies mowił zdaniami ale 300 słów napewno nie używał teraz ma 6 lat i zero kłopotów z mową i nauką :) u nas niestety doszło do takiej skrajności że nastraszona nas autyzmem z brakiem mowy - badanie wykonane na dzień dzisiejszy autyzm wykluczony - bo usłyszałam od neurologopedy że ma tak opóźniony rozwój mowy bo dziecko 2 latka powinno proste zdania budować i pomimo że to moje drugie dziecko poprostu zgłupiałam :( 3 0 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 19:47 Też wychodziła z założenia że jeszcze czas ale z kim się nie porozmawia to słyszy się ,że moje dziecko w wieku 2 lat to już wierszyki opowiadało :) a poza tym wydaje mi się że to chyba zaczyna się robić niezły biznes z tego bo jak się rodzica nastraszy że dziecko takie opóźnione to na terapie przyjdzie a wiadomo każda wizyta to min 50 zł dlatego też szukam takiego "chłodnego" podejścia i nadziei że nie tylko moje dziecko w tym wieku nie mówi nawet prostych słów 5 0 ~A. (7 lat temu) 29 maja 2015 o 20:54 Starsi logopedzi odeślą ale teraz jest inne podejście. Z dwulatkiem już należy pracować, bo może się tak zdarzyć (ale nie musi), że opóźniony rozwój mowy będzie rzutował w przyszłości na uzyskiwanie innych umiejętności. Lepiej szybciej wyrównać braki, niż póxniej, kiedy zacznie się szkoła i inne wymagania dojdą. 6 11 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:07 Dokladnie tak mowila neurologopeda 2 1 ~szuwarkowa80 (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:09 W Przychodni Brzeźno w czerwcu ruszają zapisy do logopedów na terminy od września. Na pierwszą wizytę potrzebne jest skierowanie od pediatry. Z tego co wiem to od września ma wrócić po macierzyńskim Pani Ola, która ma specjalizację z pracy z dziećmi poniżej 3 lat :) Ma bardzo fajne podejście do dzieci i osobiście bardzo się cieszę na jej powrót :) Ponoć w porządku jest też Pani Karolina (ta z pojedynczym nazwiskiem) i Pani Ewelina. Zresztą ważne żeby się do kogokolwiek dostać i skonsultować sprawę :) Wizyty w ramach NFZ. 2 0 ~asia (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:15 zanim 2latek pojdzie szkoly minie jeszcze masa czasu,nikt nie kaze jej czekać tyle czasu ale dajcie spokoj z tym tresowaniem dzieci na idealnych jak spod sztancy, super-inteligentnych, super-zdolnych, ponadprzeciętnych, pelnych zainteresowan od urodzeni, na chlubę rodziców-co za chore czasy 23 2 ~A. (7 lat temu) 31 maja 2015 o 15:48 "zanim 2latek pojdzie szkoly minie jeszcze masa czasu,nikt nie kaze jej czekać tyle czasu ale dajcie spokoj z tym tresowaniem dzieci na idealnych jak spod sztancy, super-inteligentnych, super-zdolnych, ponadprzeciętnych, pelnych zainteresowan od urodzeni, na chlubę rodziców-co za chore czasy" Widzisz, niesprawiedliwe jest to co piszesz. To że dziecko pracuje z logopedą, nie świadczy o tym, że rodzice chcą dziecka super zdolnego, przewyższającego inteligencją, umiejętnościami innych. Moje dziecko zaczęło terapię logopedyczną przed trzecimi urodzinami. Pewnie że mogłoby tak być, że za rok, dwa zaczęłoby gadać, ze buzia się nie zamyka. I wówczas nie ma rzeczywiście problemu. Ale tej pewności nigdy nie ma. I co jakby ten opóźniony rozwój mowy nie przyspieszył? Moje dziecko miałoby stracony rok, dwa, gdzie przez ten czas mogłaby się ta mowa przez ćwiczenia rozwinąć. Ja nie chciałam ryzykować, bo gdyby oczekiwany progres nie nastąpił, nie umiałabym sobie tego wybaczyć, że mogłam dziecku pomóc a tego nie zrobiłam. NIe wysyłam dziecka na zajęcia dodatkowe, doszkalające, rozwijające koncentrację itd, na tenis, konie i inne takie... Uważam, że jak będzie chciało na coś pójść, to w odpowiednim momencie samo mi powie. Jednak mowa jest czymś fundamentalnym. Nie dość, że od tego zależy komunikacja w przedszkolu, szkole z rówieśnikami, to jeszcze ma wpływ na inne umiejętności, w tym czytanie. Wiem, o czym piszę, bo na początku przedszkola, mojego dziecka dzieci często nie rozumiały i co? I dziecko się zamykało w sobie, nie chciało powtarzać kilka razy tego samego, by inne dzieci zrozumiały. Co więcej te inne dzieci nie specjalnie chciały czekać na to, by moje dziecko zrozumieć a biegły do zabaw. To że zdecydowałam się na terapię logopedyczną tak szybko wcale nie znaczy, że chciałam wytresować dziecko na ponadprzeciętne. Chciałam, żeby było mu po prostu lepiej, łatwiej i w tamtym momencie i później. I jeszcze jedna uwaga. Wśród ludzi panuje przekonanie, że chłopcy mają prawo mówić. Wszyscy specjaliści są zgodni, że to bzdura i z tym próbują walczyć. I chłopiec, i dziewczynka może mówić bardzo szybko. Sama znam chłopca, który przed drugimi urodzinami mówił "R". Tak samo obie płcie mogą mieć zaburzony rozwój mowy i trzeba wówczas z takimi dziećmi pracować. 11 11 ~A. (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 06:45 zabrakło jednego słowa. Miało być "że chłopcy mają prawo mówić POŹNIEJ". Zastanawiam się za co te minusy. Jak się czyta o porodach w prywatnych placówkach, to jak ktoś tylko stwierdzi, że w państwowym szpitalu nie jest najgorzej, to podnosi się larum, że pewnie zazdrości, że go nie stać. Że dla niektórych jedyną opcją jest zapłacić, nawet jak ma to być zbieranie pieniędzy u rodziny. Oczywiście nie ma niczego złego w takim wydawaniu pieniędzy; każdy ma wolną wolę. No ale jak się wydaje na własne małe dziecko, by przynajmniej w moim przypadku mu ułatwić życie, to jest to krytykowane, bo... z dziecka chce się zrobić jakiegoś super, hiper i w ogóle ponadprzeciętnego. A tak w rzeczywistości nie jest. Ja płacę sporo za logopedę, bo moje dziecko ćwiczy ze specjalista kilka razy w tygodniu, ale efekty są ogromne. Poza tym ćwiczenia wykształciły w dziecku także inne przyzwyczajenia, niejako przy okazji, które są bardzo korzystne. I czy wolałabym nie płacic? Oczywiście. Za roczne opłaty wyszłyby chociażby całkiem fajne wakacje dla całej rodziny a przede wszystkim moje dziecko nie miałoby opóźnionego rozwoju mowy. Ale jest jak jest. 6 5 ~ja (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 13:49 ~ A Całkowicie cię popieram. Sama idę jutro do logopedy z moją 2,5 latką bo niepokoi mnie jej brak poprawnej mowy, a nie dlatego bo chce komuś udowadniać ze jest super, wspaniała, wyjątkowa itp. bp udowadniać tego nikomu nie muszę wystarczy ze taka jest dla mnie. Idę z nią aby ewentualne kłopoty wykluczyć i ewentualnie pomóc w rozwoju mowy. Aby jej było łatwiej się komunikować z rówieśnikami ( przykro mi się patrzy jak widzę np. na placu zabaw, że nie potrafi odpowiedzieć innemu dziecku na pytanie czy po prostu bawić się z nim i opowiadać, bo o ile w domu z nami czy siostrą gada jak najęta to w stosunku do obcych dzieci zaczyna być nieśmiała) Też nie rozumie tych minusów, przecież każdy rodzic chce dla dziecka jak najlepiej i jeśli czuje, że coś nie gra to powinien iść do specjalisty który odpowie na pytania uspokoi pomoże 5 8 ~A. (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 14:42 No właśnie, trzeba zapłacić za cesarskie cięcie w trosce o przyszłe dobro własnego dziecka (nie neguję takich decyzji, to indywidualna sprawa) ale już inwestowanie w terapię logopedyczną małego dziecka jest fanaberią, niepotrzebnym wydatkiem i tak naprawdę nie służy dziecku, tylko zaspokaja wydumane potrzeby rodzica... Brak słów... 5 7 ~Aga (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:11 Moje dziecko (5 lat) chodziło 1,5 roku do Pani Eweliny do Brzeźna. Bardzo fajna, miła kobieta ale zajęcia dwa razy w tygodniu nie przyniosły żadnych, ŻADNYCH!!! efektów. Po 1,5 roku Pani zasugerowała że "ten typ tak ma" i że moje dziecko nie będzie mówiło literki "r". Poszłam do logopedy prywatnie i na drugich zajęciach moje dziecko powiedziało pierwszy raz literkę "r". 1 0 ~ala (7 lat temu) 30 maja 2015 o 09:27 niektórzy dorośli używają około 300 słów 17 0 ~Gaga (7 lat temu) 4 czerwca 2015 o 21:14 Mój mąż to w setce się zmieści :) 16 0 ~mksz (7 lat temu) 5 czerwca 2015 o 14:44 :) wiem z telefonu pisałam i nie zauważyłam miało być "starszy" 0 0 ~aaa (7 lat temu) 29 maja 2015 o 22:49 Moj syn zaczął mówić tuż przed trzecimi urodzinami. Potem był bardzo dobrym uczniem,a teraz studiuje. Zobaczysz, że jak zacznie mówic to będziesz miała dosyć ciągłego odpowiadania na pytania. Chłopcy zaczynaja mówić zdaniami później niż dziewczynki. Głowa do góry. 11 1 ~mksz (7 lat temu) 29 maja 2015 o 23:39 Dziękuje za wszystkie odpowiedzi :) Pocieszające jest to że widać nie wielkie ale jednak postępy :). Trochę chyba sama zaczęłam się "nakręcać" widząc wszędzie tylko te maluszki mówiące i mówiące :) no i ciągłe pytania jak to 2 lata i mama nie mówi? 3 1 ~Graszka (7 lat temu) 30 maja 2015 o 07:17 mksz--- dziecko ma prawo nie mówić jeszcze w tym wieku. Moj synek mówił wtedy tylko " tata" , " nie" i " baba" Tak naprawdę pierwsze logiczne wyrazy mówił jak miał ponad 3 latka. Obecnie ma 4,7 roku i mówi dużo, w przedszkolu się udziela w zajęciach, bawi się z rówieśnikami. Podobnie jak Ty, martwiliśmy się, bo dużo osób z rodziny się dziwiło, że ma 3 latka i gaworzy zamiast mówić:))) Nie martw się i dajcie mu czas:) 3 1 ~mksz (7 lat temu) 30 maja 2015 o 11:37 Dziekuje za pocieszenie. Wlasnie najgorsze sa te ciagle pytania - jeszcze nie mowi a taki "duzy" 1 1 ~aaa (7 lat temu) 30 maja 2015 o 14:33 To odpowiadaj, że nawet Einstein zaczął mówić po trzecim roku życia. My tak odpowiadaliśmy, co zresztą jest prawdą, i więcej nam nie dokuczali. Powodzenia 4 1 ~Graszka (7 lat temu) 30 maja 2015 o 15:29 mksz-- kompletnie nie przejmuj się uwagami mówił zobaczysz...jeszcze napyskuje rodzicom;-) 3 1 ~mksz (7 lat temu) 30 maja 2015 o 22:15 :) mam nadzieję - człowiek tak bardzo czeka na to świadome "mama" :) pozdrawiam 1 1 ~milia (7 lat temu) 31 maja 2015 o 01:26 Jakos nie panikowalam jak syn mial te 2-2,5 roku, zawsze duzo gadal po swojemu. Teraz skonczyl 3 lata i jest odrobine lepiej ale nie idealnie, ja zaczynam panikowac okrutnie :/ ale kazdy do okola puka sie w czolo i mowi ze wydziwiam :-( Jakbym tak policzyla to tych slow moze z 200 bym uzbierala, mowi raczej nie wyraznie, ale mozna go zrozumiec. Jak sie go prosi to sie nie przedstawi, zepnie usta i sie usmiecha. Rozumie co sie do niego mowi, chetnie wykonuje polecenia. Robi papa, przesyla buziaki, przybija 5 i żółwika. Jest nadruchliwy i wydaje mi sie ze to przez to :-/ oczywiście kazdy uspokaja ze 3 latki takie są no ale kurcze mój ma tyle energii ze truchtem przebiega 2-3 km :-( We wrzesniu idzie do przedszkola i aż się boję 1 1 ~mksz (7 lat temu) 31 maja 2015 o 13:29 Ja to bym chciala chociaz 50 slow ale ja wlasnie boje sie ze bedziemy czekac a postepow nie bedzie dlatego tez dam mu jeszcze 2 mies i jak nie ruszy do przodu to zaczniemy spotkania z neurologopeda. Moj tez da czesc zrobi pa pa pione przybije rozumie polecenia ale widze czesto jakby chcial cos powiedziec a nie moze :( 1 1 ~Graszka (7 lat temu) 31 maja 2015 o 15:17 mksz, nie wydziwiaj, daj mu więcej czasu...znam wiele dzieci, które mówic zaczęły po trzecim roku życia, są mądre i dobrze sobie radzą. 5 4 ~Marta (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:03 Polecam diagnozę logopedyczną , poradni Pegaz . Dla dzieci do 6 lat takie diagnozy są bezpłatne. Nie ma co gdybać i się zastanawiać tylko trzeba zapytać specjalisty :) 2 4 ~Marta (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 16:45 Zastanawiam się za co te minusy ? Córka - 3 lata mówi wciąż niewiele, niewyraznie. Otrzymała opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju. W tym tygodniu zaczynamy terapię logopedyczną. Od września ma iść do przedszkola. Teraz w zasadzie nikt obcy jej nie zrozumie. Czy to zle , że chcę jej pomóc ? Jak ma sobie poradzić w przedszkolu jeśli nie będzie komunikatywna? A może czekać do września , bo "samo się zrobi"? 5 2 ~Kik (8 miesięcy temu) 13 listopada 2021 o 15:48 Posiedź z dzieckiem w domu aż się nauczy mówić. 0 0 ~anonim (6 miesięcy temu) 23 stycznia 2022 o 12:17 Witaj mój syn ma 2,2 łata i mówi tylko "nie" i po swojemu wydaje dźwięki fizycznie rozwija się dobrze. Rozumnie co się do niego mówi polecenia nie zawsze wykonuje. Chce się wstrzymać z chodzeniem po specjalista h bo dużo chorował dotychczas u bardzo źle reaguje na lekarzy NIE każdy jest w stanie zrozumieć jego zachowanie. Mam nadzieję że będzie dobrze w przyszłości. 0 0 ~oliwka82 (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:42 Przede wszystkim zabierz synka na tympanogram - to jest bezbolesne badanie słuchu - koszt ok. 20 zł Mój synek też nie mówił, chodził do logopedy i nic. Koleżanka powiedziała mi o tym badaniu. No i okazało się, że mój synek miał 90% niedosłuch wynikający z przerośniętych migdałków i zalegającej wydzieliny w przewodach słuchowych. Ostatecznie skończyło się na skierowaniu do szpitala i wycięciu migdałków. Po tygodniu od zabiegu (serio!) efekty były niesamowite! Teraz, rok po zabiegu. synek nie odstaje od innych dzieci. Oczywiście u Ciebie nie musi być to aż tak poważne, ale uważam, że 20 zł to niewielka kwota, gdy jest możliwość wyeliminowania poważniejszych spraw. Aha - badanie słuchu w szpitalu, zaraz po urodzeniu, wyszło super. 0 1 ~kolka (7 lat temu) 31 maja 2015 o 21:48 mój synek ma 2lata i 10 miesięcy, prawie nic nie mówi, ale wszystko doskonale rozumie i wydaje mi się że słyszy, mimo tego idę niedługo do OWI na konsultację. W moim przypadku myślę, że zbyt mało poświęcałam jemu czasu na naukę mówienia, ostatnio mocniej się przyłożyłam i widzę, że łapie. 2 0 ~majls (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 12:27 Moj syn ma obecnie 4,5 roku i dopiero pół roku temu się rozgadał. Byłam u wielu lekarzy , którzy mówili czekać - idioci. Byłam u logopedy, która nie umiała współpracować z dzieckiem, bądź dziecko nie chciało z nią. Słuch był sprawdzany, migdały również, język i podniebienie również. Poszłam do neurologa i tu był strzał w 10 - dostaliśmy do picia tran Eye Q i nootrpil i wówczas nastąpił skok rozwojowy w mowie, z 6 słów zrobiło się ich 100, 200, aż pojawiły się zdania. I dziś wiem jedno, głupotą jest "czekanie" w wieku 2 lat jeśli dziecko nie mówi mama, tata, i nie ma dźwięków naśladowych. Powiecie, chłopcy mówią później, ok mówią, ale to nie znaczy, że nie mogą mieć terapii logopedycznej, pedagogicznej, brak słów, to również zamykanie się w sobie, niskie poczucie własnej wartości- bo dzieci mnie unikają - bo mnie nie rozumieją! późna nauka mówienia, to większe problemy w zerówce- brak prawidłowej wymowy, P K, G, Ś itd, itd.....Przeszłam przez to i jak masz dziecko w wieku 2 lat i 2 miesięcy, które Cię rozumie, ale ni mówi tylko pokazuje - połowa sukcesu, a teraz Marsz do poradni psychologiczno - pedagogicznej po opinię wczesnego wspomagania rozwoju do OREW, do dobrego logopedy oraz neurologa po wspomagacze rozwoju komórek nerwowych. 4 5 ~mksz (7 lat temu) 1 czerwca 2015 o 20:13 Graszka - nie wydaje mi sie abym wydziwiala. Dziecko 2'2 latka ktore nie mowi nawet pojedynczych slow ma problem juz na etapie piaskownicy bo niechetnie bawi sie z dziecmi a dzieci z nim jak powstaje bariera jezykowa. Dodatkowo opozniony rozwoj mowy to opozniony calkowity rozwoj bo jedno z drugim jest scisle powiazane. Moj mial badany sluch wszystko dobrze badanie niedoczynnosci tarczycy toksoplazmoza wizyty u neurologow ktorzy nie widza problemu bo chlopiec i mowia czekac. Przyjmuje omega eye q . Mam znajoma ktora pracuje w przedszkolu i teraz ma w grupie 4 latka brakiem mowy bo kazali czekac - mowa sie nie pojawila za to rodzice teraz zaluja straconego czasu. My zaczelismy dzis terapie z neurologopeda i jak sie okazuje brak slow lub zdan typu mama oc to czasami problem zlozony. My bedziemy cwiczyc zeby wspomoc synka 2 2 ~Ania (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 10:27 mksz, czy Twoój synek jak był młodszy to gaworzył? Pytam bo mój synek ma prawie roczek ale w zasadzie nie gaworzy, nie łączy sylab, wydaje z siebie jedynie piski, krzyki i sporadycznie bebebebe i to tyle. Jest za to bardzo ruchliwy, szybko zaczął raczkować. Też zaczęłam się już martwić, bo mój starszy syn w tym wieku mówił już mama, tata w wieku dwóch lat wypowiadał już całe zdania. Neurolog mnie uspokaja że młodszy syn jest bardziej ruchliwy i pewnie skupia się teraz na rozwoju ruchowym a nie na mowie. Kazała czekać aż skończy 1,5 roku nacieszy się chodzeniem to wtedy pewnie mowa ruszy. Wydaje mi się że słyszy doskonale , oststnio nsuczył się robić kosi kosi i dawać buziaka, ale ja oczywiście porównuję go ze starszym synem i martwię się czy przez ten brak gaworzenia nie bedzie miał później problemówz mową. 1 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 12:19 Ania - no właśnie nie gaworzył ale bardzo dużo głużył czyli ok 3-4 mies (natomiast u starszego też nie pamiętam żeby gaworzył a wieku 14 mies mówił mama, tata , baba , nie a mając 2,4 lat mówił zdaniami) mój młodszy też zaczął szybciej raczkować niż starszy więc wynikałoby z tego że to młodszy powinien szybciej zacząć mówić :). Po Twoim opisie to jakbym mojego słyszała dużo pisków krzyków i to tyle z jego mowy było :( . Kazali nam czekać do 2 lat - nic nie ruszyło teraz karzą do 2,5 a później to pewnie do 3 :). Chodzimy już do neurologopedy. A i mój młodszy też mega ruchliwy i dużo lepiej radzi sobie ruchowe niż brat w jego wieku. Natomiast Twój ma roczek więc z mową to ma jeszcze czas natomiast wg. norm to powinien gaworzyć - ale wiadomo jak z tymi normami jest. Nam też tłumaczyli, że skupia się na rozwijaniu chodu a później przyjdzie mowa ale teraz ma 2,2 i nawet mama nie mówi a już kilka dobrych miesięcy chodzi 1 0 ~ola (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:36 Najważniejsze, żeby Pani była pewna, że słyszy. Mój 5 letni synek zaczął mówić jak miał Natomiast młodszy synek... nie mówił... nie gaworzył... i jak miał roczek zrobiliśmy mu badania słuchowe. Niestety potwierdziły się nasze najgorsze przypuszczenia. Jest zupełnie głuchy, z badania ABR - brak odpowiedzi, po rezonansie okazało się, że nie wykształciły się nerwy słuchowe (przypuszczalnie po moim małym przeziębieniu w ciąży). Więc jeżeli jest Pani pewna, że słyszy to proszę się rozluźnić i poczekać, a z kolei jeżeli ma Pani wątpliwości, to czym prędzej na badania. Wiem, że może przedstawiłam to w drastyczny sposób, ale proszę być czujnym. Pozdrawiam 3 0 ~Magda (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 13:41 a jakiego neurologa polecasz? 0 0 ~Ania (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 15:08 Mksz, a czy Twój synek rozumie polecenia, pokazuje palcem itp? bo to podobno w tym wieku jest ważniejsze od samej mowy. Chodzę z młodszym synkiem do OWI w Gdyni i neurologopeda twierdzi, że już powinien gaworzyć i rozumieć polecenia. Gaworzenia u nas praktycznie nie ma, a z tym rozumieniem to jest różnie. Czasami jak zapytam gdzie jest piłka to rozgląda się i ją znajduje, mówię kosi kosi to też robi, ale to w zasadzie tyle. Neurolog z OWI za to stwierdziła, że w tym wieku też nie ma co wymagać żeby dziecko już palcem wskazywało na różne rzeczy czy na zawołanie coś robiło. W zasadzie podważyła wszystko to co powiedziała neurologopeda. Bardziej zgadzam się z panią neurolog i mam nadzieję, że faktycznie mój synek teraz skupia się na ruchu a nie mowie, bo faktycznie jest bardzo ruchliwy, starszy syn za to ruchowo rozwijał się wolniej a szybciej zaczął mówić. Jej zdaniem nie ma mowy o żadnych zaburzeniach neurologicznych, ponieważ jest z nim świetny kontakt wzrokowy, chętnie bawi się zabawkami i jej zdaniem jest całkiem zdrowy. Mamy dać mu czas na rozwój mowy do 1,5 roku a potem kolejna kontrola u neurologa. Polecasz może jakiegoś neurologopedę, bo z tej pani z OWI nie jestem zadowolona. 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:33 -ola- robiliśmy małemu badanie kosztowało chyba 20 zł (nie wiem jak się nazywało) ale otrzymaliśmy informację że słysz, wykonuje polecania więc raczej słuch ok 0 0 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:38 -Ania- synek wykonuje polecenia, rozumie mowę, wskazuje palcem, zabawkami bawi się zgodnie z przeznaczeniem , karmi misie, utrzymuje kontakt wzrokowy, reaguje na imię lubi dzieci itp bo penie neurolog robiła wywiad tak jak u nas w kierunku autyzmu (my byliśmy na Malczewskiego nawet w poradni na badaniu w kierunku autyzmu - został wykluczony). U mnie identycznie starszy synek słabszy rozwój ruchowy - szybka mowa, młodszy ruchowo wszędzie go pełno i dużo bardziej sam zaradny- mowa koszmar :(. Ja się niepokoje bo mój ma 2,2 lat a to duża różnica pomiędzy Twoim. 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:42 Ja w ciąży przechodziłam boleriozę plus niedoczynność tarczycy więc u nas mały na maksa przebadany (na szczęście wszystkie badania do tej pory wyszły dobrze). Chodzimy do neurologopedy P. Tońska na Partyzantów we Wrzeszczu ale dopiero 2 razy więc jeszcze nic nie jestem w stanie powiedzieć. Wspominano jeszcze o EEG głowy ale to nie tak łatwo wykonać tak małemu dziecku (usg przezciemiączkowe wykonane 2 razy prawidłowe bez zmian) 0 1 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 16:43 A synek nie gaworzy tylko coś tam po "chińsku" trochę mówi. 0 0 ~mksz (7 lat temu) 2 czerwca 2015 o 20:01 Do Ania - polecam Ksiega dzwiekow -moj synek ja uwielbia i to jest jedyna ksiazka z ktorej chce powtarzac 0 0 ~Sylwia_ (7 lat temu) 5 czerwca 2015 o 22:24 Daj dziecku spokój :P, wiem, łatwo się mówi, ale mówię to z własnego, identycznego doświadczenia ;) Mój Młody też nie gaworzył, wydawał jedynie jakieś dźwięki z siebie, minął rok, dwa a tu d*pa ;). Słyszał co się do niego mówi, wykonywał polecenia, ale nie mówił ;), jedynie mama mniam. Naprawdę było tego niewiele. Co prawda ja się skusiłam i poszłam jak miał niecałe 2 lata do logopedy, ponieważ akurat była jakaś akcja 200 słów u dwulatka to za mało czy jakoś tak ;). Ale tam Pani sprawdzała właśnie czy zna dźwiękonaśladowcze. Pokazywała zwierzątka i pytała co to jest. Oczywiście, nie powiedział krowa, ale powiedział mu, a to też w języku dziecięcym jest słowo ;). Na kota powiedział miau, na pieska hau itd. Sprawdziła czy rozumie polecenia i powiedziała, że autyzm to może jest, ale u mnie :P Kazała się od niego odczepić i dać mu jeszcze czas. No to dałam, skończył 2 lata, miesiąc, dwa, trzy, cztery i BAM! ON MÓWI :D. Wiadomo, że nie zaczął całymi zdaniami od razu, ale coraz więcej, codziennie z nowym słówkiem mnie zaskakiwał. Widziałam, ze jest progres, że co prawda opornie ale idzie swoim tempem do przodu. Za 2 miesiące skończy 3 lata i jest super w porównaniu z tym co było rok temu. Dopiero niedawno zaczął w miarę sensowniej i składniej mówić. Nadal mówi niektóre słowa nie wyraźnie, zjada początki itd. Ale no niestety dzieci nie rodzą się z umiejętnością mówienia ;), też muszą się tego nauczyć ;) Także jeśli coś Cię niepokoi to idź do logopedy, zawsze to uspokoi trochę człowieka, ale nie nakręcaj się, bo jak widać, nawet po tym moim małym Młotku ;) chłopaki dają radę, tylko często trochę później ;) 5 1 ~mama (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 08:16 Ale mogą też dzieci miec uszkodzony osrodek Broki i nie mowic wogóle ale rozumiec. czasami nie wszystko jest takie kolorowe i pisanie ze ma czas i napewno zacznie mowic nie jest takie oczywiste. pozdrawiam 2 2 ~Sylwia_ (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 09:15 Dlatego napisałam, że jeśli matka się niepokoi to zawsze warto sprawdzić, przebadać. Chciałam tylko pokazać, że nie wszystkie dzieci, mówią zdaniami po ukończeniu roku, jak czasami matki się chwalą :P 4 0 ~mksz (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 13:10 Chodzimy do neurologopedy - stwierdziła opóźniony rozwój mowy. Alu już od kolejnej osoby słyszę, że mając 2,4 lat ruszył trochę z mową nam jeszcze brakuje 2 miesięcy i powiem mam cichą nadzieję że też będzie pomału ale do przodu. Jeśli chodzi o rozumienie i wykonywanie poleceń to tu sobie nawet nieźle radzi :) pozdrawiam 0 0 ~olaaaaj (1 rok temu) 10 listopada 2020 o 21:01 Wiem, że minęło kilka lat, ALE może Pani albo ktoś powiedzieć jaki to neurolog ??? 0 0 ~jami (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 12:02 dać dziecku czas do 2,5 więcej nie, a potem najlepiej posłać do przedszkola, bardzo szybko zacznie się rozwój mowy, jeżeli nie - lekarze pediatrzy są od tego, żeby zauważyć problem i kierować do specjalisty - po co bilans - najczęściej tylko waga i wzrost. Ale, że nie było szczepione? ... Sprawdzić radzę też słuch dziecku. Jeszcze jedno-jeżeli ma jeszcze pieluchę - to wiadomo już wszystko - mało samodzielne to po co ma mówić? Dajmy dzieciom szansę na dobry rozwój, zwłaszcza w zakresie samodzielności a reszta sama się rozwinie... 3 0 ~mksz (7 lat temu) 6 czerwca 2015 o 13:19 Nie wydaje mi się żeby przedszkole było "lekarstwem" na opóźniony rozwój mowy u każdego dziecka jak już powyżej pisałam znajoma jest opiekunką w grupie przedszkolej jest chłopiec który ma 4 lata i uczęszcza do przedszkola 2 lata mowa w tym czasie jakoś sama się nie pojawiła, pewnie są dzieci które potrzebują stymulacji w formie kontaktu z innymi dziećmi ale nie zawsze to jest przyczyną opóźnionego rozwoju mowy. Raczej nie czytała wątku więc podsumuję jeszcze raz słuch miał badany 2 krotnie wszystko ok. Wizyty u neurologa, psychologa, logopedy, neurologopedy plus poradnia autystyczna (wykluczony autyzm) Jeszcze nie słyszałam teorii, że dzieci noszące pieluchy nie mówią :) (tak a propo to "si" akurat mówi) mój starszy syn odpieluchowany 2,6 lat - mówił pełnymi zdaniami w wieku 2,4 lat. A i porównując rozwój pomiędzy starszym a młodszym to wygląda to następująco. Starszy bardzo długo mało samodzielny natomiast mowa super, młodszy bardzo sprytny i samodzielny - opóźniony rozwój mowy. Jedyne z czym mogę się zgodzić to to, że mowa jest powiązana faktycznie z innymi funkcjami poznawczymi dziecka 1 1 ~Mama1415 (3 lata temu) 20 marca 2019 o 23:58 Jak rozwinęła się sytuacja ? 0 0 ~Piki (4 lata temu) 24 maja 2018 o 08:00 Córka mówiła jak miła niecały rok . Mama baba daj nie itp . Sprawdzał pediatra wezadelko języka ? 2 0 ~Mama (3 lata temu) 27 marca 2019 o 09:59 Akurat pediatra widzi wędzidełko jak już jest mega patologiczne. Lepiej to oceni otolaryngolog, logopeda i ortodonta. 1 0 ~Mama (3 lata temu) 27 marca 2019 o 14:31 Zgadzam się, do oceny wedzidelka lepszy jest laryngolog i logopeda. Aczkolwiek warto skonsultować to z 2 lekarzami, u synka 1 pani laryngolog nie stwierdziła za krotkiego wedzidelka, a pani logopeda dostosowana się do tej opinii przez co straciliśmy kilka miesięcy ćwiczeń. Dopiero w przedszkolu logopeda ćwicząc z dzieckiem poprosiła o ponowne skonsultowanie dziecka i okazało się że wędzidełko jest strasznie skrócone co utrudnia dziecku rozwoj mowy. Teraz jesteśmy po zabiegu i widać poprawioną ruchomośc języka, ale przed nami bardzo długa droga. Nie dajcie sobie wmówić że chłopcy mówią później, że mają czas, że na wszystko przyjdzie czas, bo niestety nie zawsze tak jest. Czasem warto pytać, konsultowac i szukać rozwiązań. Naszemu dziecku poza ćwiczeniami pani pediatra poleciła plyn eye q, który moim zdaniem mu też pomógł, ale to tylko moje osobiste odczucie. Nadal jednak go podaję że wzgledu na poprawę odporności. 2 0 ~Mama (3 lata temu) 23 kwietnia 2019 o 16:08 Jeśli mogę spytać u kogo dziecko miało podcinane wędzidełko? 0 0 ~anonim (1 rok temu) 12 listopada 2020 o 13:01 Chłopcy mówią później , 3-4 wieku 3 lat warto skonsultować się z logopedą 0 1 ~Dorma (11 miesięcy temu) 16 sierpnia 2021 o 10:34 Może też być wpływ mediów. Są dzieci które przez to nie mówią. Jak im się odetnie media w domu jest zaskakująca poprawa. Też mam takiego osobnika w domu. Dobrze jest skonsultować problem z logopedą, czasami z psychologiem. Jak również zastanowić się nad kupieniem odpowiednich pomocy logopedycznych: Duzy wybor wartościowej literatury tego typu jest w tej księgarni. 0 0 ~Daria (11 miesięcy temu) 17 sierpnia 2021 o 10:01 Każde dziecko dorasta w swoim tempie, może to jeszcze nie pora 0 0 ~anonim (5 miesięcy temu) 24 stycznia 2022 o 16:11 To może nie być pora, zeby mowić pełne zdania, ale jeśli dwulatek nie mówi nic , zdecydowanie radzę skonsultować. 0 0
2 letnie dziecko nie mówi forum